Na samym wstępie raz jeszcze gratulujemy wyniku i od razu spytamy o to jak oceniasz zmagania i poziom jubileuszowego XXX Turnieju o Puchar Ziemi Sieradzkiej?

Rafał Porada: Na pewno poziom turnieju z roku na rok jest coraz wyższy, nie chodzi tylko o poziom sportowy, ale również o ten organizacyjny. Dodatkowo zwiększono w tym roku liczbę drużyn w turnieju do dziesięciu zespołów, co wiązało się z tym, że jeszcze trudniej było wyjść z grupy, bo nawet dwa zwycięstwa nie gwarantowały udziału w fazie pucharowej. Na hali nie zawsze widać różnicę miedzy drużyną z trzeciej lub czwartej ligi, a drużyną z ligi okręgowej, więc każdy mecz jest bardzo wyrównany i ciekawy dla kibica. Nasza drużyna pojechała na turniej w roli obrońcy tytułu sprzed roku, niestety nie udało się wygrać tym razem. Po meczu półfinałowym z Wartą Sieradz mamy lekki niedosyt, nie czuliśmy się gorsi, przegrywaliśmy po rzutach karnych, ale mimo to doceniamy wysokie trzecie miejsce w końcowej klasyfikacji. Turniej dodatkowo był rozgrywany w nowej hali w Warcie, na nowoczesnym parkiecie, komplet kibiców- czego chcieć więcej, oby więcej takich turniejów.

Czy konsekwentnie będą realizowane założenia w budowie zespołu jak w rundzie jesiennej (młodzież plus doświadczeni ligowcy). Czy może nowość, jaki jest plan na zespół wiosną?

R.P: Tak, dalej będziemy trzymać się konsekwentnie tych założeń. Drużyna będzie opierała się na młodych zawodnikach, którzy będą oczywiście wspierani przez doświadczonych ligowców. Końcówka rundy jesiennej pokazała, że można, a nawet trzeba na młodych zawodników stawiać bo dają już dużą jakość piłkarską na boisku. Piotr Kaczmarek, Piotr Polega, Wiktor Kowalczyk czy Janek Szewczyk już mocno zaznaczyli swoją obecność w pierwszej drużynie. Mamy kilku obiecujących zawodników z rocznika 2007, a powoli swoje minuty w piłce seniorskiej będą dostawać chłopcy z rocznika 2009, którzy obecnie rywalizują w I lidze wojewódzkiej. Oczywiście jestem świadomy, że piłka seniorska wielu z nich może zweryfikować sportowo i mentalnie, ale przyszłość należy na pewno do nich.

Jakie główne założenia na wiosenny okres przygotowawczy? Na co najbardziej będziesz zwracał uwagę?

R.P: Na pewno chce nadrobić zaległości z rundy jesiennej. Dobrze wiemy jak wyglądał okres letni naszej drużyny przed startem w lidze, a bardziej brak tego okresu. Do ligi przystąpiliśmy z marszu. Niestety, odbiło się to na naszym odpowiednim przygotowaniu, dlatego nad tym priorytetowo będę chciał pracować aby fizycznie i taktycznie drużyna nadrobiła i zyskała nowej, lepszej jakości. Chcemy być zespołem, który przez 90 minut, a nawet dłużej prezentuje dużą jakość piłkarską, a niestety w rundzie jesiennej w niektórych meczach nam tego brakowało przez co traciliśmy punkty.

 Jak sytuacja zdrowotna w zespole, czy cała kadra jest gotowa do przygotowań?

R.P: Tak, wszyscy są zdrowi. Mam nadzieję, że pozostanie tak na dłużej i omijać nas będą kontuzje. Przed nami długi okres przygotowań do rundy wiosennej, dlatego musimy być ostrożni, żeby nikt nie nabawił się urazu który wyeliminuje go na dłużej w tak ważnym momencie. Dodatkowo dobry wynik na turnieju halowym w Mistrzostwach Ziemi Sieradzkiej napędził nas do pracy, widać to już po pierwszych treningach. Frekwencja jest bardzo dobra, humory też dopisują oby tak cały czas.

Transfery! Czy jest szansa na zobaczenie nowych postaci, czy kibice zobaczą transferowe wzmocnienia?

R.P: Najlepszym transferem byłby kolejny młody zawodnik z naszego klubu, który wskoczyłby z przytupem do pierwszego składu, kilku zawodników ma taki potencjał, ale czas pokaże. Oczywiście potrzebni są nam gotowi zawodnicy na już, ale w przerwie zimowej nie jest łatwo o nowe transfery. Na pewno szukamy zawodników na pozycję napastnika i bocznych pomocników. Obecnie trenuje z nami 3 nowych zawodników, którzy wyrazili chęć gry w naszej drużynie. W najbliższych meczach kontrolnych na pewno zaprezentują swoje umiejętności.

Jakie prognozy stawiasz przed rundą wiosenną, jakie masz oczekiwania?

R.P: Końcówka rundy jesiennej pokazała, że na pewno stać naszą drużynę na zdecydowanie lepsze miejsce. Zwycięstwa nad dwoma najlepszymi drużynami w lidze Tęczą Brodnia i WKS-em Wieluń pozwalają postawić przed zespołem wysokie oczekiwania w wiosennej rudzie. Na boisko wychodzi się po to żeby wygrać, więc naszym głównym celem będzie wygrać jak najwięcej spotkań i zająć miejsce w pierwszej „szóstce” w ligowej tabeli na koniec rundy. Czy to jest realne zwłaszcza gdy obecnie mamy 12 miejsce w tabeli? Jak najbardziej to tylko 7 punktów straty. Ciężką pracą, odpowiednim podejściem do każdego meczu można nadrobić to co straciliśmy w rundzie jesiennej.

Troszkę zabawy, gdzie oczami wyobraźni widzisz Pogoń za pięć lat?

R.P: Gdzie widzę… pomyślmy… nie ma co ukrywać, wszyscy to wiedzą, że miejsce Pogoni jest w czwartej lidze. Mam nadzieję, że szybko tam wrócimy, a za te 5 lat będziemy już stabilnym klubem, który będzie ogrywał młodych zawodników na poziomie centralnym.

Co chciałbyś przekazać kibicom przed rundą wiosenną – jak zaprosiłbyś na mecze kontrolne i ligowe?